Belgia, nie tylko ta znana z przewodników, ale także ta poza utartym turystycznym szlakiem
Bélgica |
Divisor Vertical
Niewielki, piękny kraj, powstały w 1830 roku, podzielony na flamandzkojęzyczną Flandrię na północy i francuskojęzyczną Walonię na południu, które różnią się nie tylko pod względem językowym, lecz także krajobrazowym. Prowincje północne Flandria Zachodnia, Flandria Wschodnia, Antwerpia, Limburgia oraz Brabancja Flandryjska to tereny raczej płaskie z krajobrazem i architekturą bogatą w piękne historyczne miasta, z gęstą siecią kanałów. Hainaut, Brabancja Walońska, Liege wraz z częścią niemieckojęzyczną, Namur i Luksemburgia to tereny bardziej pofałdowane, obfitujące w niewielkie, urokliwe miasteczka.
|
Mieszkańcy
Trudno powiedzieć, że Flamandowie i Walonowie darzą się wzajemną sympatią. Pierwsi ciągle zarzucają drugim nieudolność, uważając, że w jakiejś mierze utrzymują Walonów. Zapominają jednak, że niegdyś to Walonia, bogata w przemysł ciężki, była siłą napędową Belgijskiej gospodarki i utrzymywała biedniejszą, wtedy rolniczą Flandrię.
Różni ich wiele, począwszy od języka, poprzez kulturę, muzykę, a na kuchni kończąc. Bariera językowa jest czymś, co dzieli Belgów najbardziej. Walonowie, zarzucający Flamandom nacjonalizm, nie chcą uczyć się języka flamandzkiego, mimo że jego znajomość jest konstytucyjnie niezbędna na wszystkich szczeblach administracji. Czasami dochodzi do kuriozalnych sytuacji, kiedy spotykający się Belgowie z Flandrii i Walonii porozumiewają się w języku angielskim.
To, co ich łączy to wspólne zamiłowanie do narodowego trunku, czyli piwa, fascynacja komiksami, zajadanie się frytkami, do których dodają niezliczone rodzaje sosów, najczęściej majonez. Również słodycze kochają jedni i drudzy. Gofry i czekolada to coś, czego nie odmówi sobie żaden Belg. Ostatnią rzeczą, która pozwala Belgom wznieść się ponad podziałami, jest duma z Reprezentacyjnej drużyny piłki nożnej. W latach osiemdziesiątych tworzyli ją wspaniali Jean-Marie Pfaff, czy Enzo Shifo. Dziś to utalentowani Eden Hazard czy Thibaut Courtois czynią, że Belgowie, choć na chwilę stają się jednością.
Różni ich wiele, począwszy od języka, poprzez kulturę, muzykę, a na kuchni kończąc. Bariera językowa jest czymś, co dzieli Belgów najbardziej. Walonowie, zarzucający Flamandom nacjonalizm, nie chcą uczyć się języka flamandzkiego, mimo że jego znajomość jest konstytucyjnie niezbędna na wszystkich szczeblach administracji. Czasami dochodzi do kuriozalnych sytuacji, kiedy spotykający się Belgowie z Flandrii i Walonii porozumiewają się w języku angielskim.
To, co ich łączy to wspólne zamiłowanie do narodowego trunku, czyli piwa, fascynacja komiksami, zajadanie się frytkami, do których dodają niezliczone rodzaje sosów, najczęściej majonez. Również słodycze kochają jedni i drudzy. Gofry i czekolada to coś, czego nie odmówi sobie żaden Belg. Ostatnią rzeczą, która pozwala Belgom wznieść się ponad podziałami, jest duma z Reprezentacyjnej drużyny piłki nożnej. W latach osiemdziesiątych tworzyli ją wspaniali Jean-Marie Pfaff, czy Enzo Shifo. Dziś to utalentowani Eden Hazard czy Thibaut Courtois czynią, że Belgowie, choć na chwilę stają się jednością.
Architektura
Flandria to gratka dla miłośników architektury. Gandawa, Brugia, Antwerpia, czy Mechelen oferują nam niezapomniane przeżycia. Wspaniale zachowane miasta ukazują zwiedzającym pełne spektrum stylów występujących w architekturze. Cudowne budynki, bardzo często kościoły, skrywają niesamowite skarby sztuki. Pełno w nich prac takich mistrzów jak Van Eyck, Rubens czy Van Dyck.
Muzea posiadające wspaniałe zbiory to następny magnez przyciągający miliony turystów. Są tu też atrakcje dla turystów mniej zainteresowanych historią czy sztuką. Godne polecenia są wspaniałe podróże kanałami, czy odbywające się w różnych miastach Belgii piękne procesje i karnawały.
Walonia to z kolei miejsce dla pragnących aktywnie wypocząć. Cudowne krajobrazy, jakie zapewniają, pokryte gęstymi lasami, góry Ardeny są godne polecenia. Jest to raj dla fanów wspinaczek, spływów kajakowych, wypraw rowerowych. Jednak Walonia ma coś więcej do zaoferowania. Znajdziemy tutaj masę urokliwych miasteczek takich jak Durbuy, Orval czy Bouillion, których historia niejednokrotnie sięga setek lat wstecz. W okolicach tych znajduje się wiele campingów.
Muzea posiadające wspaniałe zbiory to następny magnez przyciągający miliony turystów. Są tu też atrakcje dla turystów mniej zainteresowanych historią czy sztuką. Godne polecenia są wspaniałe podróże kanałami, czy odbywające się w różnych miastach Belgii piękne procesje i karnawały.
Walonia to z kolei miejsce dla pragnących aktywnie wypocząć. Cudowne krajobrazy, jakie zapewniają, pokryte gęstymi lasami, góry Ardeny są godne polecenia. Jest to raj dla fanów wspinaczek, spływów kajakowych, wypraw rowerowych. Jednak Walonia ma coś więcej do zaoferowania. Znajdziemy tutaj masę urokliwych miasteczek takich jak Durbuy, Orval czy Bouillion, których historia niejednokrotnie sięga setek lat wstecz. W okolicach tych znajduje się wiele campingów.